Należy mówić „Seweryna Sterlinga” czy może „Seweryna Szterlinga”?

Mam pytanie związane z wymową nazwiska Sterling. Otóż należy mówić „Seweryna Sterlinga” czy może „Seweryna Szterlinga”? Muszę przyznać, że bardzo mnie to męczy… 

Seweryn Sterling, lekarz opiekujący się na przełomie XIX i XX w. środowiskiem łódzkich robotników, założyciel pierwszej przychodni przeciwgruźliczej w tym mieście, był z pochodzenia Żydem. Wobec tego należałoby mówić Szterling. Ale ponoć sam doktor prosił o to, aby jego nazwisko czytać przez „S”, a nie przez „Sz”, bo uważał się za polskiego Żyda. Szczycił się tym, że jego ojciec był osobistym sekretarzem pisarza Ignacego Kraszewskiego. Myślę, że powinniśmy to uszanować i mówić Sterling, Sterlinga, Sterlingowi… W Nowym słowniku poprawnej polszczyzny PWN znajdujemy kilka przykładów wymowy nazwisk żydowskich, np. Steinbeck [wym. Stajnbek] i Stern [wym. Stern], ale: Strasburger [wym. Sztrasburger] i Stieber [wym. Sztiber]. Jak widać, nie ma tu konsekwencji…

Zobacz także

Scroll to Top