Jasełka

Ów wyraz jest zdrobnieniem archaicznego dziś słowa jasła” oznaczającego ‘żłób lub drabinkę, za którymi kładło się paszę dla bydła’

Jednym ze zwyczajów bożonarodzeniowych są jasełka. Skąd się wzięła ta nazwa i czy ma ona coś wspólnego… z Jasłem, ze znanym miastem w woj. podkarpackim?

Owa kwestia interesuje dużą grupę miłośników polszczyzny i onomastyki, dla których nagłosowe jas– w obydwu formach stanowi zagadkę (że może jednak chodzić o ten sam pień etymologiczny).

Nie tak dawno pytanie to otrzymał od widza prof. Jan Miodek w jednym z programów „Słownika polsko-polskiego” nadawanych w TV Polonia, więc i ja, podpierając się opinią w tym względzie wybitnego językoznawcy, omawiam tę kwestię w świątecznym wydaniu „Angory”.

Okazuje się, że nazwa pospolita jasełka i nazwa miejscowa Jasło nie mają ze sobą nic wspólnego (nie jest to jedna rodzina wyrazów). Jasełka są zdrobnieniem archaicznego dziś słowa (te) jasłaoznaczającego ‘żłób lub drabinkę, za którymi kładło się paszę dla bydła’ (podaję za Słownikiem językapolskiego PWN pod redakcją Witolda Doroszewskiego, Warszawa 1961, t. III, s. 332 i s. 336), Jasło zaś należy łączyć z pierwotną nazwą rzeki Jasieł lub Jasioł (dzisiaj Jasiołka) przepływającą obok miasta, który to hydronim został następnie przeniesiony na nazwę miejscową. Na rzekę mówiono Jasieł, Jasioł dlatego, że miała ona wtedy jasne, czyste kamieniste dno (występuje tu ten sam rdzeń jas– co w przymiotniku jasny).

Tak więc początkowo miasto na Podkarpaciu nazywało się Jasieł, Jasioł, dopiero w XV-XVI wieku natrafiamy w kronikach na nowe brzmienie, czyli formę rodzaju nijakiego (to) Jaszlo i (to) Jaslo (obydwie jeszcze z głoską i literą l), a następnie (to) Jasło.

Zmiana rodzaju gramatycznego, czyli przejście formy (ten) Jasieł, Jasioł w (to) Jasło, nastąpiła z powodów gramatycznych. Ponieważ wyraz Jasieł, Jasioł odmieniał się z tzw. e ruchomym (jak imię Jasiek: Jaśka, Jaśkowi itd.), tzn. Jasła (a nie: Jasiela, Jasioła), Jasłowi (a nie: Jasiełowi, Jasiołowi), z Jasłem (a nie: z Jasiełem, Jasiołem), o, w Jaśle (a nie: o, w Jasiele, Jasiole), z czasem doszło do wyrównania tematu fleksyjnego i w mianowniku pojawiło się Jasł– (zamiast Jasi-).

Stało się jasne, że od tej chwili postać nazwy miejscowej musi brzmieć w I przypadku po nowemu.

Ostatecznie otrzymała ona wygłosowe -o, czyli Jasło, pod wpływem wielu wyrazów pospolitych kończących się na -ło (jak wiosło, masło, przęsło, krzesło).

Nie można jednak wykluczyć oddziaływania na Jasło toponimu Krosno (jak wiadomo, obydwa miasta leżą blisko siebie), od zarania będącego wyrazem rodzaju nijakiego (dawniej Krostno), utworzonego przyrostkiem -no od rzeczownika krosta w znaczeniu topograficznym ‘pagórek porosły zaroślami’ (później grupa spółgłoskowa -stn– uprościła się do -sn-).

Ale wróćmy do jasełek

Jak już wspomniałem, słowo to wywodzi się od zapomnianego dziś rzeczownika (te) jasła, inaczej ‘drabinki zbite z desek służące do zakładania paszy dla bydła’. Jasełka (niektórzy mówili błędnie jasełki) genetycznie są zatem zdrobnieniem od jaseł (używano też rzadko formy syngularnej jasło, czyli ‘drabinka, to, z czego je bydło’).

Z czasem wyraz jasła zaczął oznaczać ogólnie ‘stajnię, oborę dla bydła u ludności pasterskiej, miejsce, gdzie jedzą bydlęta; żłób’, a jasełka ‘małe jasła, mały żłób’, czyli żłóbek’.

Dopiero później nasze słowo nabrało sensu religijnego, metaforycznego, stało się nazwą widowiska scenicznego lub kukiełkowego związanego z opisem Bożego narodzenia w stajni (ponadto jasełkami nazywa się nieraz same figurki przedstawiające narodzonego Jezusa w żłobie w otoczeniu różnych osób).

Dodam, że tradycję jasełkowych misteriów zapoczątkował w XIII wieku św. Franciszek z Asyżu w skalnej grocie w Greccio (tam znajdowała się jego pustelnia), a na początku XX w. (w 1905 roku) wystawiono w Krakowie słynną sztukę teatralną napisaną w formie jasełek przez Lucjana Rydla. W rolę Dziadka wcielił się wówczas Ludwik Solski, a Jana III Sobieskiego zagrał Aleksander Zelwerowicz.

 MACIEJ MALINOWSKI

 

Scroll to Top