Jak powinno się nazywać ulicę: ulicą Bassego czy ulicą Bassa?

Patron nazywa się Bassy. Jak powinno się nazywać ulicę: ulicą Bassego czy ulicą Bassa? Augustyn Bassy był członkiem znanej ze swych patriotycznych przekonań polskiej rodziny chłopskiej z Bakowa w powiecie kluczborskim, zamordowanym za propolską postawę przez faszystowską bojówkę w 1932 r., a jego pogrzeb stał się ludową manifestacją przeciw faszyzmowi i wynaradawianiu Opolszczyzny. Problem wziął się stąd, że od 1965 r. funkcjonowała nazwa ul. A. Bassa, a dopiero od 1980 r. zorientowano się, że to błąd, i poprawiono na ul. A. Bassego. Nie podjęto jednak stosownej uchwały prostującej nazwę, co rada chce zrobić teraz…  

Obowiązuje już w polszczyźnie nowa reguła upraszczająca odmianę obcych nazwisk o swojskim zakończeniu -ski (np. Chomsky – Chomskiemu, Vranitzky – Vranitzkiego). To samo należy więc chyba odnieść do niesłowiańskich, ale zadomowionych w języku polskim nazwisk typu Branny, Nagy, Bassy i zezwolić na pisownię: kogo? czego? Brannego, Nagiego, Bassego itd. Tak więc ulica powinna nosić nazwę ul. A. Bassego, a nie: A. Bassa (chodziłoby wtedy o jegomościa nazywającego się Bass). Byłoby to zresztą zgodne z ministerialnym rozporządzeniem, że „nazwy pochodzące od imion i nazwisk niepolskich, nie posiadające formy spolszczonej, powinny zachować oryginalną pisownię, ale w innych przypadkach należy je podać z zachowaniem właściwego brzemienia fonetycznego”.

Zobacz także
Scroll to Top