Epatować

Przed laty używano tego czasownika wyłącznie z wyrazem o wartości pozytywnej

Czy to możliwe, żeby słowo już pół wieku temu uznane przez językoznawców za przestarzałe, książkowe i… niepotrzebne, ponieważ istnieją rodzime odpowiedniki, nagle, po latach odżyło i stało się modne, ale w… innym, mocno zmodyfikowanym, znaczeniu?

Tak się właśnie stało z czasownikiem epatować, po który sięga się obecnie niezwykle ochoczo, nie przeczuwając nawet, jakie semantyczne i etymologiczne niebezpieczeństwo czai się za rogiem.

Dziś dla wielu osób (nawet tych starających się dobrze mówić i pisać po polsku) bezokolicznikepatować jest synonimem słów szokować, bulwersować i dlatego bez pardonu używają go, mając na myśli coś negatywnego, pejoratywnego. Często słyszy się o epatowaniu przemocą, okrucieństwem, brzydotą, marną sensacją czy ekscesami.

Tymczasem kiedyś epatowało się czymś wyłącznie pozytywnym. Prof. Witold Doroszewski w swym 11-tomowym Słowniku języka polskiego PWN (t. II, Warszawa 1960, s. 737) podawał taką oto definicję: epatować ‘wywoływać albo chcieć wywoływać oszałamiające, imponujące wrażenie; zadziwiać’, a Władysław Kopaliński w Słowniku wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych (wydanie XVII, 1998 r, s. 150) wskazywał jeszcze na etymologię: épater dosłownie ‘utrącić nóżkę (kieliszka); rzucić kogoś na czworaki, plackiem; zbijać z    tropu’ (od patte ‘łapa’); wspomniał przy okazji o zwrocie (pour) épater bourgeois [wym. pur etape le burżua](aby) zadziwić burżuja, (aby) epatować burżuja.

A zatem przed laty nie było wątpliwości, że kiedy ktoś epatował otoczenie, oznaczało to, że wprawiał je w podziw, w zdumienie, w osłupienie, np. nienagannym zachowaniem czy nietuzinkowym strojem. Aktor mógł epatować widzów wspaniałą grą w jakimś przedstawieniu, pisarz – epatować czytelników kunsztem pisarskim, śpiewak operowy – epatować melomanów wyjątkową skalą głosu (tessyturą głosową), a student – epatować wykładowców niezwykłą wiedzą w danej dziedzinie.

Kiedy i dlaczego doszło do modyfikacji znaczeniowej czasownika epatować: od ‘zdumiewać, wprawiać w podziw, w osłupienie’ w sensie pozytywnym do ‘bulwersować, szokować, drażnić, podniecać’ in minus? Trudno powiedzieć, ale zdaje się, że jednym z powodów mogło być zasugerowanie się znaczeniem synonimów bulwersować, szokować. Jeśli ktoś bulwersuje kogoś, to wywołuje w nim silną reakcję, najczęściej złość, oburzenie, niesmak, podobnie szokować znaczy raczej ‘zaskakiwać kogoś niemile czymś niespodziewanym’. Nic więc dziwnego, że i czasownik epatować zaczął być końcu w ten sam sposób odbierany, doszło do przewartościowania jego definicji.

Dziś przytaczając hasło epatować, leksykografowie na pierwszym miejscu stawiają właśnie nowy jego sens, czyli ‘wywoływać silne wrażenie, zdumiewać, szokować’. Jeśli jakaś osoba lub rzecz epatuje nas czymś, to wywołuje lub chce wywołać w nas silne wrażenie, często szok i oburzenie – czytamy wInnym słowniku języka polskiego PWN pod red. prof. Mirosława Bańki (Waraszwa 2000, s. 383). Mało tego. Pojawia się już nawet czasownik zwrotny epatować się.

Pamiętajmy o tym wszystkim, co napisałem, kiedy znowu przyjdzie nam ochota, by użyć słowa epatować. Czasem lepiej sięgnąć po rodzimy odpowiednik tego zapożyczenia…

 MACIEJ MALINOWSKI

Scroll to Top