Ekspat lub ekspata (l. mn. ekspaci)

To wysokiej klasy specjalista pracujący w obcym kraju

– Proszę o kilka słów wyjaśnienia, co oznacza słowo „eskpaci”. W jednym z tekstów internetowych przeczytałem: „Polska trafiła do czołówki krajów przyjaznych anglojęzycznym ekspatom. Poziom satysfakcji z pracy w naszym kraju okazał się wyższy niż w Holandii, Szwecji czy Danii”. A jak będzie to słowo brzmiało w l. poj.: ten „ekspat” czy ten „ekspata”? (e-mail od internauty).

Wyraz, o który pyta czytelnik, jest stosunkowo nowym zapożyczeniem, które przyszło do nas z angielszczyzny po 2000 roku i jest coraz popularniejsze. Używa się go na razie głównie w języku branżowym (w socjologii, ekonomii, prawie), ale okazjonalnie trafia ono również do języka ogólnego (np. tekstów publicystycznych).

Ekspaci to inaczej ‘specjaliści wysokiej klasy, którzy wyjechali z własnego kraju za granicę i podjęli tam pracę w swoim zawodzie’. Niektórzy są bardzo zadowoleni z warunków życia i zatrudnienia na obczyźnie, z wysokości zarobków i z atmosfery panującej w firmie (zazwyczaj w korporacji) i wówczas zostają w Polsce dłużej. Inni ekspaci traktują pobyt u nas jako etap przejściowy w karierze zawodowej i życiu.

Warte podkreślenia wydaje się to, że ekspaci jak najbardziej świadomie podejmują decyzję o zmianie miejsca zamieszkania i pracy w innym miejscu świata, a nie są do tego zmuszani. Taki etap życia może trwać zarówno kilka miesięcy, jak i całe lata. Nie należy więc stawiać w jednym szeregu ekspatów i zwykłych migrantów zarobkowych. Ci pierwsi to ludzie wszechstronnie wykształceni, specjaliści w swoim fachu, często poligloci.

Z punktu widzenia słowotwórczego angielska forma pluralna expats (to od niej powstał polonizm ekspaci) jest skrótem (apokopą ‘odcięciem’) słowa expatriates (expatriates > expats) ‘emigranci, osoby, które opuściły kraj’ (porównaj fr. expatrier, łac. expatriāre ‘opuszczać ojczyznę’, ex ‘z’, patriā ‘ojczyzna’).

Jak widać, słowo ekspaci ma wiele wspólnego ze słowem ekspatrianci, ale nie oznacza tego samego co ono. Ekspatriantami nazywa się kogoś, kto przymusowo bądź dobrowolnie opuścił swój kraj, lecz zerwał z nim na zawsze kontakt. Tymczasem ekspaci wyjechali za granicę z własnej woli w celach zarobkowych i w każdej chwili mogą do ojczyzny wrócić.

Leksykografowie nie są zgodni co do tego, jak powinien brzmieć mianownik l. poj. rzeczownika ekspaci.

Wielki słownik wyrazów obcych PWN pod redakcją Mirosława Bańki (Warszawa 2003, s. 323) zamieszcza hasło (ten) ekspat, rzadziej expat, Słownik gramatyczny języka polskiego on-line pod redakcją Zygmunta Saloniego, Włodzimierza Gruszczyńskiego, Marcina Wolińskiego, Roberta Wołosza, Danuty Skowrońskiej i Zbigniewa Bronka podaje brzmienie i postać graficzną (ten) ekspata, a Wielki słownik języka polskiego IFP PAN on-line pod redakcją Piotra Żmigrodzkiego dopuszcza oboczność (ten) ekspat / (ten) ekspata.

Forma męska (ten) ekspata pozostaje mniej uzasadniona gramatycznie, powstała wskutek oddziaływania na nią maskulinów o zakończeniu -ata (np. biurokrata, dyplomata, meteoropata, technokrata), a może także profesjonalista, specjalista, znawca itp. Bywa jednak w obiegu (np. Ekspata tym się różni od emigranta zarobkowego, że praca, którą podejmuje, to najczęściej specjalistyczne stanowisko, zgodne z jego wykształceniem lub doświadczeniem).

Kwestia – ekspat czy ekspata? – przypomina inną wątpliwość użytkowników języka, czy mówi się nomad czy nomada (‘człowiek zmieniający miejsce zamieszkania, przebywający gdzieś czasowo, często w złych warunkach’). We współczesnym użyciu znajdziemy obydwie formy, ale większość leksykonów odnotowuje hasło nomada (z fr. nomade).

MACIEJ  MALINOWSKI

 

odcinek 1216

 

 

 

 

Skomentuj

Przewijanie do góry