Dezawuować, czyli…

Są słowniki, które pomijają znaczenie ‘odmawiać komuś prawa do występowania w czyimś imieniu, cofać swoją aprobatę dla kogoś, nie uznawać czyichś praw do robienia czegoś’. Według nich dezawuować to wyłącznie ‘umniejszać wartość czegoś, podważać coś, dyskredytować’

Słowo dezawuować należy to tych zapożyczeń, którymi chętnie posługują się politycy, parlamentarzyści, naukowcy, dziennikarze. Jest niewątpliwie modne.

Nie mam jednak wątpliwości, że natychmiast by zniknęło ze słownictwa sporej grupy Polaków (głównie tych poważnie traktujących sprawy własnego języka), gdyby wiedzieli oni, jakie jest faktyczne jego znaczenie.

Na przykładzie dezawuować postaram się pokazać, jaki los może spotkać wyraz pochodzenia obcego, który dawno temu wszedł do polszczyzny, otrzymał definicję zgodnie z tym, co oznacza w oryginale, ale który później, wskutek samowoli użytkowników języka i mało zdecydowanego stanowiska lingwistów (sic!), stał się neosemantyzmem.

Nie byłoby i w tym jednak niczego zaskakującego, gdyby nie to, że w wydawnictwach poprawnościowych znajdują się jeszcze dziś… odmienne definicje omawianego czasownika!

Oto dowód:

Mały słownik wyrazów obcych Feliksa Jakubowskiego (z 1959 r.):

dezawuować ‘nie godzić się ze stanowiskiem i czynami osoby, która działała z czyjegoś upoważnienia; zaprzeczać, nie uznawać’;

Poradnik językowy. Podręcznik dla pracowników prasy, radia i telewizji (z 1969 r.) Marii Kniagininowej i Walerego Pisarka:

dezawuować ‘cofnąć uznanie, ganić, nie pochwalać, ujemnie oceniać’;

Słownik poprawnej polszczyzny PWN (z 1973 r.) pod red. prof. Witolda Doroszewskiego:

dezawuować ‘oświadczać, że osoba powołująca się w swym działaniu na czyjeś zaufanie lub upoważnienie już do tego zaufania lub upoważnienia nie ma prawa; ‘cofać uznanie’; ‘oceniać ujemnie; dezaprobować’.

Słownik wyrazów obcych PWN (z 1978 r.) pod red. Jana Tokarskiego:

dezawuować ‘oświadczyć, że osoba powołująca się w swym działaniu na czyjeś zaufanie lub upoważnienie już do tego nie ma prawa’;

Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych z almanachem (z 1989 r.) Władysława Kopalińskiego: dezawuować ‘ nie uznać czyjegoś prawa do jakichś działań, do reprezentowania kogo a. czego, do występowania w czyimś imieniu’; ‘wyrzec się odpowiedzialności za kogo, cofnąć aprobatę’; ‘dyskredytować kogo’.

Słownik języka polskiego PWN (z 1992 r.) pod red. prof. Mieczysława Szymczaka:

dezawuować ‘nie uznawać czyjegoś prawa do jakichś działań, do występowania w czyimś imieniu; cofać aprobatę, kwestionować upoważnienie’.

Mały słownik języka polskiego PWN (z 1997 r.) pod red. Elżbiety Sobol:

dezawuować ‘ oświadczyć, że osoba powołująca się w swym działaniu na czyjeś zaufanie lub upoważnienie już do tego nie ma prawa’; ‘cofnąć uznanie, zaprzeczać, dezaprobować’;

Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN (z 2000 r.) pod red. prof. Andrzeja Makowskiego:

dezawuować ‘odmawiać komuś prawa do występowania w czyimś imieniu, cofać swoją aprobatę dla kogoś, dane komuś upoważnienie do czegoś; nie uznawać czyichś praw do robienia czegoś’. Uwaga! Wyraz błędnie używany w znaczeniu ‘demaskować, odkrywać czyjeś prawdziwe oblicze’ oraz w znaczeniu ‘oceniać ujemnie’.

Wielki słownik wyrazów obcych PWN (z 2003 r.) pod red. Mirosława Bańki: dezawuować ‘pomniejszać czyjeś zasługi lub wartość czegoś’; ‘dyskredytować’;

Uniwersalny słownik języka polskiego PWN (z 2003 r.).pod red. prof. Stanisława Dubisza:

dezawuować ‘umniejszać wartość czegoś, podważać coś, dyskredytować’.

Co widać z tego zestawienia?

Ano to, że po pierwsze, prof. prof. Maria Kniagininowa, Walery Pisarek i Witold Doroszewski dopuszczają do użycia dezawuować w znaczeniu ‘ujemnie oceniać’, a prof. Andrzej Markowski – nie, a po drugie, że najnowsze słowniki w ogóle pomijają znaczenie ‘odmawiać komuś prawa do występowania w czyimś imieniu, cofać swoją aprobatę dla kogoś, dane komuś upoważnienie do czegoś; nie uznawać czyichś praw do robienia czegoś’.

Według nich dezawuować to ‘umniejszać wartość czegoś, podważać coś, dyskredytować’.

Trudno zrozumieć, dlaczego zrezygnowano z podstawowej definicji czasownika dezawuować, skoro pochodzi on od słowa désavouer ‘wyprzeć się, odwołać, nie uznać (czegoś), zaprzeczyć (czemuś)’. Jeśli później coś dziwnego stało się z rozumieniem tego zapożyczenia, to pal sześc − polszczyzna zna przecież przypadki rozszerzenia sensu wyrazów czy wyrażeń. Ale na Boga! Nie wolno kompletnie rezygnować z jednego znaczenia na rzecz drugiegoi

Nie mam wątpliwości, że wtórna definicja czasownika dezawuować, czyli ‘umniejszać wartość czegoś, podważać coś, dyskredytować’, powinna trafić do słowników, jednak podstawowe znaczenie musi się tam znaleźć na pierwszym miejscu.

Na wszelki wypadek sam powstrzymuję się przed używaniem tego słowa, które w dodatku trzeba wymawiać jako [dezawuować, a nie: dezawułować]. Wciąż za dużo wokół niego niejasności…

MACIEJ MALINOWSKI

Scroll to Top