Czy batut to trampolina?

Współcześnie słowem trampolina w znaczeniu batut posługują się prawie wszyscy…

– Rozpowszechnił się ostatnio ciekawy wynalazek-zabawka nazywany potocznie i w oficjalnej reklamie „trampoliną”. Według mnie jest to „batut”. Ponieważ język musi być jednoznaczny i precyzyjny, pytam, jaką wobec tego definicję nada się teraz słowu „trampolina” (list nadesłany pocztą tradycyjną przez stałego Czytelnika z Czarnej Wody).

Korespondent dołączył ksero tekstu z „Angory” w nr. 50. z 2019 r. (z dodatku „Angorka”) pt. Przyjemne norweskie nauczanie, w którym napisano, że dzieci poskaczą na trampolinie, a całość zilustrowano rysunkiem uradowanego chłopca z tornistrem na plecach ćwiczącego na batucie i oznajmiającego, że „do odrabiania lekcji pobiegnie w podskokach”.

Używanie słowa trampolina zamiast batut jest współcześnie rzeczywiście dość częste. W „Wysokich Obcasach” z 9 maja br. Anna Dereszowska, spędzająca czas izolacji w domu z córką i synem, dzieli się z czytelnikami taką oto informacją: Skaczemy na trampolinie, a odkąd jest to dozwolone, jeździmy na rowerach po osiedlowych dróżkach (…).

Z kolei wiele klubów fitness proponuje zajęcia na trampolinach i chwali się, że taki jumping pokochały już tysiące osób.

To jednak nie wszystko. Sklepy sportowe oferują trampoliny ogrodowe z siatką ochronną bądź trampoliny domowe z drągiem i elementem poziomym do trzymania się lub bez nich. Są też do nabycia zastępcze maty do trampolin, zwane nie wiadomo dlaczego batutami.

Spróbujmy wyjaśnić, dlaczego na coś, co od dawna nosiło nazwę batut, mówi się dzisiaj trampolina.

Gdy zajrzymy do słowników języka polskiego bądź wyrazów obcych wydanych w latach 60., 70. i 80., to znajdziemy tam takie oto definicje przywołanych wyrazów:

batut (z wł. battuta dosł. ‘bicie; rzut’) ‘przyrząd gimnastyczny w postaci sprężystej siatki rozpiętej na mocnej ramie nad ziemią’,

trampolina (wł. trampolino ‘odskocznia’, od trampolo ‘szczudło’) ‘sprężysta deska przymocowana z jednej strony do podwyższenia, umieszczona na wysokości kilku metrów nad powierzchnią wody i umożliwiająca wybicie się w górę przy skokach do wody’.

Wyraźnie rozróżniano wówczas sens przytoczonych słów.

Kiedy odbywały się skoki do wody, czyli profesjonalne zawody sportowe, wiadomo było, że zawodnicy skaczą z trampoliny o wysokości metra lub 3 m ewentualnie z wieży o wys. 5, 7 lub 10 m.

Ale istniały też skoki na batucie (wchodziły w skład gimnastyki akrobatycznej), w której to konkurencji sędziowie oceniali m.in. wysokość wybijania się i zeskoków oraz technikę i sposób wyhamowania zawodniczki czy zawodnika.

Przez lata przyzwyczailiśmy się do takiego właśnie znaczenia wyrazów trampolina i batut.

Neosemantyzacja wyrazu trampolina nastąpiła wraz z nowymi czasy, gdy rozpoczęło się produkowanie batutów na potrzeby komercyjne.

W języku angielskim, jeśli mowa o skokach do wody podczas zawodów sportowych, nie używa się określenia trampolina, ale springboard, a jeżeli rzecz dotyczy zwykłej skoczni basenowej służącej celom rekreacyjnym – diving board (lub diving platform, diving tower).

Za to rzeczownik trampoline oznacza tam właśnie ‘batut’. Dlatego zwrot jumping on a trampoline powinien być w polszczyźnie tłumaczony jako ‘ćwiczyć na batucie’, a określenie trampolining – ‘ćwiczenia na batucie’. Niestety, a trampoline oddaje się wprost jako trampolina

Oto powód, dla którego batut nazywa się dzisiaj trampoliną, tzn. ‘przyrządem do rekreacyjnego skakania’. Niektóre słowniki nowy sens trampoliny (‘batut’) już zaaprobowały (vide Uniwersalny słownik wyrazów obcych PWN pod redakcją Stanisława Dubisza, Warszawa 2003, t. IV, s. 849).

Myślę jednak, że lepiej jest się posługiwać słowem trampolina w jego prymarnym znaczeniu. Batut niech oznacza to, co oznaczał…

MACIEJ  MALINOWSKI

Scroll to Top