Nazwy potraw i ciast wigilijnych mają nieraz zaskakującą etymologię
Boże Narodzenie to dobra okazja, żeby opowiedzieć co nieco o nazwach niektórych potraw i ciast wigilijnych, dlatego że nierzadko mają one zaskakująca etymologię.
Np. zupa z buraków ćwikłowych nosi nazwę… barszcz (czerwony), a piernik wcale nie był kiedyś słodki (wyraz ten ma wiele wspólnego ze słowem… pieprz).
Już sam rzeczownik zupa może być zaskoczeniem. Nie jest to bowiem słowo rodzime, lecz zapożyczenie z języka niemieckiego (od die Suppe).
Nasi przodkowie używali innego wyrazu – polewka, stąd wyrażenie czarna polewka, inaczej czernina, zupa z kaczej krwi. Podawano ją kawalerowi starającemu się o rękę dziewczyny, kiedy rodzice albo ona sama odrzucali propozycję (nawiasem mówiąc, takie samo znaczenie miało podanie arbuza).
Przywołany przez mnie we wstępie barszcz to słowo o niejasnej etymologii.
Najpierw nazywano tak polewkę przyrządzaną z kiszonych liści rośliny dziko rosnącej na łąkach zwanej barszczem. Później zaczęto mówić w ten sposób na ‘inne zupy kwaśne’ (np. z dodatkiem zakwaszonej mąki), a dopiero od XVIII w. na ‘kwaśną zupę z buraków’.
Z rośliny o nazwie barszcz przyrządzano również polewkę zwaną botwiną, botwinką lub boćwiną, boćwinką (od butwieć ‘bujnie rosnąć’). Ona się ostała, choć teraz jest to ‘zupa z młodych buraków ćwikłowych pokrajanych wraz z nacią’.
Myli się ten, kto sądzi, że forma żur (żurek) już na pewno musi być tworem czysto rodzimym. Tak nie jest…
Nazwa zupy przyrządzanej na bazie zakwasu z mąki pochodzi od dawnego niemieckiego wyrazu sur, które oznaczało ‘skisły, skwaśniały’ (dziś ‘kwaśny, kisły’ to po niemiecku Sauer).
Oficjalna nazwa karpia to Cyprīnus carpio.
Dawniej mówiono (przestawiano litery) kapr, a także potocznie sazan (z ros.), szaran, spaczniak, karapuda czy stopniak. Słowo jest europejskie, znane w innych językach, np. niem. Karpfen, ang. carp, fr. carpe, hol. karper. łac. carpio, gr. kyprĩnos (stąd łac.cyprīnus).
Nie jest prawdą, że pierogi to danie typowe dla kuchni staropolskiej. Za ich ojczyznę uważa się bowiem… Chiny (ponoć do Europy, do Włoch, przywiózł je Marco Polo).
Przypomnę, że pierwotnie nie mówiono pierogi, tylko pirogi (w l. poj. był ten piróg, stąd nazwa osobowa Piróg).
Ów wyraz wywodzi się – istnieją na ten temat dwie hipotezy – albo od prasłowiańskiego słowa pir (‘uczta, biesiada, święto, uroczystość’), albo od słowa piera (‘rodzaj nadziewanego ciasta’).
Pierwsza wydaje się uzasadniona dlatego, że dawniej owo mączne danie przygotowywano wyłącznie na specjalne okazje czy święta.
Według drugiej hipotezy do cząstki pier- dodano przyrostek -óg (jak w słowie twaróg) i powstało słowo pieróg.
Istnieje jednakowoż i takie przypuszczenie (podaję znowu za prof. Andrzejem Bańkowskim), że rzeczownik pirogi (pierogi) mogliśmy bezpośrednio zapożyczyć z dialektów uralskich (porównajmy: estoński piirag , łotewski pirags, litewski pyragas i nasz pierwotny piróg).
Wreszcie o słowie piernik.
Mało kto wie, że należy je łączyć z wyrazem… pieprz (kiedyś nazywano tak nie tylko przyprawę, lecz także środek płatniczy; pieprz był bowiem bardzo drogi).
Na pieprz mówiono wcześniej ppierz (dwa p na początku) albo pierz, ale że w odmianie pojawiały się formy pieprza (pieprzu), pieprzowi, z pieprzem, o pieprzu, ostatecznie i w mianowniku utrwaliła się postać pieprz.
Słowo piernik ma jednak związek z pierwotną postacią wyrazu pieprz, czyli ppierz, pierz. Początkowo mówiono i pisano pierznik, od którego tworzono przymiotnik pierzny, tzn. ‘ostry, mocno doprawiony, kręcący w nosie’. Dopiero później upowszechniły się „lepsze gramatycznie” formy piernik, pierny.
Jak już wspomniałem, w dawnych latach piernik wcale nie był słodki, nazywano tak ‘ciasto z przyprawami piernymi’, czyli ‘dość ostrymi, korzennymi’. Podawano je jako… zakąskę do alkoholi.
Jak pisze prof. Andrzej Bańkowski w Etymologicznym słowniku języka polskiego PWN (t. 2, 2000 r.):
„Sama nazwa [piernik] zdaje się świadczyć, że pierwotnie była to bułeczka z mąki zaprawianej mielonym pieprzem na zakąskę do wina dla bogaczy, […] z czasem dopiero jej tańsza namiastka słodka (dla żon i dzieci), piernik na miodzie z imbirem (albo inną przyprawą korzenną tańszą od prawdziwego indyjskiego pieprzu).
Dopiero wraz z upływam czasu słowo piernik zaczęło się upowszechniać wyłącznie w znaczeniu ‘słodkie ciasto z dodatkiem miodu’, stąd druga jego nazwa – miodownik.
MACIEJ MALINOWSKI