Nie słowa są ważne, ale czyny

– Nie słowa są ważne, a czyny… (Grzegorz Miecugow, „Wstajesz i wiesz”, TVN 24, 6 sierpnia 2010 r.)

 Aż się wierzyć nie chce, że tak doświadczony dziennikarz, jeden z dyrektorów stacji, wykładowca akademicki i autor książki „Przypadek” nie wie o tym, że nie wolno użyć spójnika a w zwrocie, w którym pierwsza część jest zaprzeczona, a druga  prostuje jego treść. Językoznawcy od lat zwracają uwagę na ten bardzo częsty błąd i grzmią, by się w starannej polszczyźnie wystrzegać takiej składni. Tak się mówi po rosyjsku, w polszczyźnie trzeba sięgać po spójniki ale, lecz, tylko, natomiast. Nie słowa są ważne, ale (lecz, tylko) czyny – tak powinien był powiedzieć dziennikarz TVN. Jeśli koniecznie chciał zostać przy spójniku a, mógł zmienić szyk wyrazów (Czyny, a nie słowa są ważne)…

Grzegorz Miecugow zrobił jeszcze jeden błąd, powiedział: Czy Bronisław Komorowski będzie prezydentem potrafiącym pokazać weto?  Tymczasem od czasownika dokonanego potrafić nie tworzy się imiesłowów przysłówkowego (na –ąc) i przymiotnikowego (na -ący). W takiej sytuacji trzeba użyć sformułowania: Czy Bronisław Komorowski będzie prezydentem, który potrafi zgłosić weto.

Scroll to Top