Dezubekizacja

Od ponad roku w resorcie spraw wewnętrznych trwa  deubekizacja, mimo że stan prawny jej nie ułatwia („Wprost”Deubekizacja i dezomizacja, nr 7 z 18 lutego 2007 r.). Dekomunizacja, deubekizacja, degradacja generałów, odbieranie orderów i emerytur – te inicjatywy mają służyć ukaraniu ludzi PRL („Polityka” Komu odpłacić za komunę, nr 7 z 17 lutego 2007 r.)

Pisałem w „Angorze”, że nie może być deubekizacja, tylko dezubekizacja, bo jeżeli tworzymy tzw. złożenie wskazujące na odwrotność tego, co nazywa jego człon zasadniczy zaczynający się od samogłoski (ubekizacja), musimy dodać przedrostek dez-, a nie: de-. Nagana dla „Wprost” i „Polityki”, za to brawo dla dodatku „Wysokie Obcasy” (nr 6 z 10 lutego 2007 r.) „Gazety Wyborczej”. Tam wiedzą, że musi być dezubekizacja. Kinga Dunin napisała w felietonie O wyższości PRL-u nad III i IV RP: Oto bowiem jesteśmy w przededniu dezubekizacji, czyli rozliczenia się z brzydkimi komunistycznymi służbami specjalnymi.

Scroll to Top