Adres nigdzie nie mieszka
Wyrażenie „adres zamieszkania” weszło na dobre do języka Polaków, nagminnie spotyka się je w tekstach pisanych, w kwestionariuszach, na blankietach…Co więc zrobić? Uznać za poprawne?
Wyrażenie „adres zamieszkania” weszło na dobre do języka Polaków, nagminnie spotyka się je w tekstach pisanych, w kwestionariuszach, na blankietach…Co więc zrobić? Uznać za poprawne?
Skoro chciano umiędzynarodowić pisownię„dwutlenek”, to należało raczej wprowadzić określenie „dioksyd” (od łac. dioxide). Przecież łączenie w jednym wyrazie części polskiej i obcej jest szczególnie niefortunne
Dziś czasownik salutować rządzi celownikiem (mówi się salutować komuś) , ale konstrukcja biernikowa (salutować kogo, co) nadal jest w słownikach odnotowana. Mówi się także i pisze skutkować czymś, ale dawniej była w użyciu składnia...
Mówiąc „Czeczeniec”, ludzie wcale nie nadają temu określeniu zabarwienia ujemnego, jak w wypadku „Japońca”, „Italiańca”, „Amerykańca”, „Filipińca”, „Meksykańca”. Negatywne za to odczucia wywołuje u wielu Polaków jak najbardziej poprawna nazwa „Ukrainiec”…