Jak się nazywa miękki, niski, wyściełany taboret z siedziskiem znajdującym się na skrzyni bądź pudle, obity w całości tkaniną, skajem lub skórą?
Kiedy pytam o to różne osoby, prawie każdorazowo odpowiadają, że jest to pufa: – Takiej formy używają od lat moi dziadkowie, rodzice, koleżanki i koledzy.
W sklepach meblarskich też natrafiam na informacje w rodzaju: pufa skrzynia, pufa otwierana, pufa kwiat, pufa kwadratowa, pufa okrągła, pufa piłka, pufa dla leniucha itp., a nawet pufka podnóżek, pufka na telefon komórkowy czy pufka dziecięca żabka.
Tymczasem od lat słowniki języka polskiego i poprawnej polszczyzny (można to sprawdzić chociażby w Wielkim słowniku poprawnej polszczyzny PWN pod redakcją Andrzeja Markowskiego, Warszawa 2004, s. 936) podają wyłącznie słowo (ten) puf.
Dlaczego? Dlatego że chodzi o fonetyczny zapis francuskiego rzeczownika le pouf (un pouf) [wym. puf]. W języku francuskim jest to słowo męskie, więc przy jego adaptacji do polszczyzny językoznawcy wzięli ów fakt pod uwagę i postanowili nie zmieniać rodzajowości gramatycznej omawianego wyrazu.
Tak samo stało się np. z rzeczownikami bon, beton, bidon czy etat, które we francuszczyźnie brzmią identycznie bon, beton, bidon, etat.
Mielibyśmy dzisiaj w polszczyźnie wyraz (ta) pufa, gdyby w oryginale zapisywany on był z literą -e na końcu (poufe). Wówczas na gruncie polskim -e przeszłoby w -a jak w rzeczownikach pula (fr. poule), konsola (fr. console), awantura (fr. aventure) czy eskapada (fr. escapade) itp.
Jest jednak jeszcze inny powód mówienia pufa zamiast puf. Otóż w miejscowniku l. poj. pojawia się forma na pufie (np. Usiądź na pufie), która brzmi „żeńsko” (jak na sofie). Wyrażenie na pufie może się więc odnosić zarówno do (tego) pufa, jak i – teoretycznie – do (tej) pufy.
Ponadto mianownik l. mn. naszego wyrazu brzmi (te) pufy. Ale znowu niewiele z tego wynika. Rozstrzyga o tym jednoznacznie dopiero pluralna forma dopełniacza: (tych) pufów, czyli że w l. poj. mamy do czynienia z wyrazem rodzaju męskiego (chociaż są wyjątki, np. nuda, ale: z nudów).
Być może niektórzy mówią i piszą (ta) pufa przez wzgląd na słowo (ta) sofa (fr. sofa, z tur. sof(f)a ’kamienna ławka’). Puf i sofa nazywają desygnaty z tej samej branży – meblarskiej.
Pamiętajmy więc, że jest puf (a nie: pufa), w dopełniaczu l. poj. mówi się i pisze (tego) pufa lub (tego) pufu, a w l. mn. (te) pufy, (tych) pufów (a nie: puf). Nie włączajmy do tej samej grupy rodzajowej wyrazów sofa i puf.
Maciej Malinowski
Chciałem zwrócić uwagę, że choć co do zasady i historii tego wyrazu ma Pan całkowitą rację, to najnowszy Słownik Języka Polskiego uznaje już obie formy za poprawne…
Ale jaki słownik? Jakiego autora, wydawnictwa?
Bo słownik PWN nadal podaje wyłącznie ten puf.
pula nie pochodzi od francuskiego poule… to znaczy kura po francusku