Poseł, ale posłanka

Niektórzy twierdzą, że skoro mężczyzna jest posłem, to żeńskim odpowiednikiem tej nazwy powinno być słowo posełka, bo posłanka kojarzy się bardziej z posłańcem

– Jak to się stało, że na kobietę posła mówi się „posłanka”? Skoro mężczyzna jest „posłem”, to żeńskim odpowiednikiem tej nazwy powinno być słowo „posełka”? Słowo „posłanka” ma według mnie związek z męską formą „posłaniec”, który to wyraz oznacza człowieka gdzieś posłanego, np. posłańca z kwiatami, posłańca z pilną przesyłką – dzieli się ze mną uwagami internauta.

Czytelnik upomina się o prostą symetrię wyrazową, czyli posełposełka (poseł– + sufiks -ka) jak senator – senatorka, lokatorlokatorka itp. oraz posłaniecposłanka jak wygnaniec – wygnanka czy mieszkaniec – mieszkanka itp.

Rzecz jasna, nie chodzi mu o to, żeby dziś określenie ‘kobiety posła’ posłanka zastępować posełką. Bardziej ciekawi go to, dlaczego kiedyś postawiono na tę pierwszą formę.

Od razu zdradzę Państwu, że słowo posełka istniało kiedyś w polszczyźnie. Pochodziło od rzeczownika poseł, ale w szerszym jego znaczeniu niż dzisiaj, czyli ‘posłaniec, umyślny, zwiastun’. Mówiono posełka na ‘posłannicę, zwiastunkę’ i wyrazu tego używano głównie w tekstach religijnych XVI w.

Warto w tym miejscu zdradzić, że przed wiekami definicje wyrazów posłaniec i poseł nachodziły na siebie, że nasi przodkowie posługiwali się nimi wymiennie. Były też w użyciu inne określenia, np. posłannik i posłanik, wszystkie odnotowane jeszcze w Słowniku języka polskiego (tzw. słowniku warszawskim, Warszawa 1908, t. IV, s. 735).

Słowo poseł nazywało więc nie tylko ‘tego, który był wysłany w poselstwo, delegata, pełnomocnika, przedstawiciela, reprezentanta czyjegoś’ (tzn. tak jak dzisiaj), ale także ‘człowieka poproszonego przez kogoś o załatwienie jakiejś sprawy (urzędowej lub prywatnej), o oznajmienie czegoś’, czyli inaczej ‘wysłannika’, ‘posłannika’, i ‘tego, który coś doręczał, czyli ‘posłańca’.

Nie będzie boju… Biała chorągiew błysnęła w tłumie, posłowie niosą słowa pokoju pisał Juliusz Słowacki („Żmija”, Pieśń III);

Czuł się jak poseł z pola bitwy, niosący matce wodza wiadomość o zwycięstwie” – czytamy u Kazimierza Brandysa w cyklu „Między wojnami”, część „Antygona”.

Zamiast poseł mówiono niekiedy posełek, ale było to raczej określenie nachowane ujemnie, oznaczało ‘posła, posłannika, wysłannika nic nieznaczącego’. Wtedy też – jak już wspomniałem – po raz pierwszy pojawiła się w obiegu żeńska nazwa posełka w znaczeniu ‘posłannica, zwiastunka’.

W tym samym znaczeniu funkcjonowało jednak również inne słowo – posełkini (lub posełkinia). Początkowo rozumiano je jako ‘tę, którą po coś posłano, służącą’, dopiero później zaczęto nową formę łączyć z nazwą ‘przedstawicielki ludności we władzy’.

W XVI w. Łukasz Górnicki pisał tak:

Białym głowom nie każesz na sejm być posełkiniami.

Kiedy w takim razie upowszechniło się słowo posłanka w znaczeniu ‘kobieta poseł i dlaczego leksykografowie nie zdecydowali się na paralelną słowotwórczo parę posełposełka?

Powiem szczerze, że trudno na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć, nie wyjaśniają tego do końca ani źródła historyczne, ani opracowania historycznojęzykowe. Teoretycznie moglibyśmy współcześnie nazywać ‘kobietę posła’ posełką, ale nikt tego we właściwym czasie nie zaproponował, nie forsował. Jest posłanka i… tak musi zostać.

Zdaniem etymolog Krystyny Długosz-Kurczabowej słowo posłanka należy bezpośrednio wywodzić nie od męskiej formy posłaniec, lecz (ten) posłanek.

Ów wyraz  nazywał również ‘tego, którego z czymś posyłają’, czyli był synonimem wyrazów posłaniec, posłannik i poseł. Historycznie rzecz ujmując, istniały takie oto pary wyrazowe:

posłanek i posłanka,

posłaniec i posłannica,

posłaniec i posłanniczka

oraz

poseł (posełek) i posełka.

Do naszych czasów dotrwały jedynie formy posłaniec, poseł i posłanka, tylko że pierwszy pozostał w znaczeniu sprzed lat, poseł i posłanka zaś otrzymały nową definicję: ‘przedstawiciel, przedstawicielka w sejmie’.

Dlaczego połączono w parę wyrazową akurat posła i posłankę? Może dlatego, że brzmienie posełka wydawało się komuś za bardzo pospolite i prowokowało do mówienia posełkaosełka

MACIEJ MALINOWSKI

Scroll to Top