Przydawka integracyjna (nie pozakonstrukcyjna)

Szanowni Państwo,
Kilka wątpliwości co do interpunkcji w poniższym cytacie:

„Dorrigo i jego ludzie szli między umarłymi, (1) którzy leżeli za półksiężycowymi szańcami z kamieni, (2) ustawionymi bezsensownie jako osłona przed śmiercią, (3) między umarłymi, (4) którzy puchli na polu sorgowym, (5) zmienionym w ohydne bagnisko przez wodę, (6) wylewającą się z roztrzaskanego pociskiem armatnim starożytnego kanału, (7) i między piętnastoma zabitymi w liczącej siedem domów wiosce, (8) w której usiłowali schować się przed swoim losem” („Ścieżki północy”, Richard Flanagan).

Czy przecinek nr 2 jest potrzebny? Jaką funkcję pełni? Czy nie sugeruje on błędnie, że poprzedza go wtrącenie, a znajdująca się za nim treść dotyczy nie szańców, a raczej umarłych? Czy przecinek nr 5 jest potrzebny? Fragment „Zmienionym w…” dotyczy znajdującego się bezpośrednio wcześniej „pola”. W jakim celu zatem stawiać tu przecinek?

Z poważaniem
Marcin Kucharski

Odczucia czytelnika wydają się słuszne. W tym kilkakrotnie złożonym podrzędnie zdaniu (dodajmy niezbyt poprawnie zbudowanym ze względu na dwukrotne „inne” użycie zaimka względnego którzy i raz miejscownika w której) wszystkie trzy formy imiesłowowe (ustawionymi, zmienionym i wylewającą się) trzeba raczej uznać za przydawki integralne wyodrębniające, tzn. wyznaczające zakres określanych wyrazów (szańcami, polu sorgowym, wodę), z którymi stanowią ścisły związek składniowy. W takiej sytuacji – jak wiadomo – przecinka się nie stawia (vide S. Jodłowski, Zasady interpunkcji. Podręcznik, Kraków 2002, s. 103–102).

Gdyby to ode mnie zależało, całe zdanie gramatycznie i interpunkcyjnie musiałoby wyglądać tak:

Dorrigo i jego ludzie szli między umarłymi leżącymi za półksiężycowymi szańcami z kamieni ustawionymi bezsensownie jako osłona przed śmiercią, między umarłymi, którzy puchli na polu sorgowym zmienionym w ohydne bagnisko przez wodę wylewającą się z roztrzaskanego pociskiem armatnim starożytnego kanału, i między piętnastoma zabitymi w liczącej siedem domów wiosce, gdzie usiłowali się schować przed swoim losem.

Nie oznacza to jednak, że zdanie w postaci, w której do poradni przysłał internauta, trzeba jednoznacznie zdyskwalifikować. Jeśli tłumacz mimo wszystko chciał potraktować omawiane przydawki jako dopowiadające, wplecione (wzorując się na francuskim odpowiedniku l’adjectif explicatif ), to miał do tego prawa. Widać jednak, że takie przestankowanie wzbudza wątpliwości odbiorców, jeśli chodzi o jednoznaczne odebranie treści tekstu.

Maciej Malinowski, Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie

Scroll to Top