Gimbusy chodzą do gimbazy

Szanowni Państwo!
Zauważyłam, że ostatnio dosyć często określa się uczniów gimnazjum mianem gimbus, a szkołę do której uczęszczają – gimbazą. Jaka może być geneza tych słów? W związku z tym jakie mogą być powody wykorzystywania słowa gimbus (pierwotnie kojarzonego jedynie ze szkolnym autobusem) do określania uczniów gimnazjum?

Ostatnimi czasy słowem gimbus (w l. mn. gimbusy) rzeczywiście określa się potocznie, środowiskowo gimnazjalistów i jest to raczej określenie nacechowane ujemnie (vide odpowiednie hasło w Miejskim słowniku slangu i mowy potocznej i przykłady użycia). Nieraz na uczniów tego typu szkoły mówi się również gimb, gimby.

Podobno część młodych ludzi twierdzi, że gimbus nie jest zwykłym, układnym gimnazjalistą, ale jedynie tym, który „wyznaje pewne zasady” i „zachowuje się w określony sposób” (pomińmy w tym miejscu egzegezę owego wątku…).

Nietrudno stwierdzić, że owa zaskakująca zmiana semantyczna omawianego leksemu – jak wiadomo, genetycznie oznaczającego 'autobus dowożący dzieci uczęszczające do gimnazjum’ i będącego zrostem powstałym przez skrócenie wyrazów gim(nazjum) i( auto)bus – spowodowana została opacznym traktowaniem wygłosowej cząstki us jako sufiksu dołączonego do rzekomej podstawy słowotwórczej gimb. Tym sposobem słowo gimbus trafiło do rodziny wyrazów typu dzikus, obdartus, nerwus, ochlaptus,świrus itp., a więc kończących się na -us.

Neosemantyzacja tego rodzaju wydaje się zawsze ryzykowna, gdyż wprowadza niepotrzebne zamieszanie do komunikacji językowej, a przede wszystkim wywołuje sprzeciw osób przyzwyczajonych do występowania danego wyrazu w prymarnym, etymologicznie uzasadnionym znaczeniu.

Jeśli zaś chodzi o słowo gimbaza, to mamy do czynienia z tworem nieudanym i mało wyszukanym, utworzonym przez połączenie członów gim- i -baza. Słowo baza jest wieloznaczne, tutaj oznacza po prostu 'szkołę’, jednak w nieco szerszym, niekoniecznie dydaktycznym znaczeniu – 'codzienne miejsce spotkań gimbusów (gimbów) w różnym celu’. Być może pretekstem do powstania owej nazwy był zwrot czaić bazę, tzn. 'rozumieć coś, zwrócić na coś uwagę’, chętnie używany przez gimbusów i nie tylko.

Pamiętam, że na moje liceum w Krakowie chętnie mówiliśmy w przeszłości… zakład.

Maciej Malinowski, mistrz ortografii polskiej

Dopiski
  1. 1.12.2012

    Można by sądzić, że gimbus to zapożyczenie z języka angielskiego. W rzeczywistości szkolny autobus to po angielsku school bus, a nazwę gym bus odnosi się w potocznej angielszczyźnie do autobusu przerobionego na ruchomą salę gimnastyczną. Tu dochodzimy do miejsca, w którym można wspomnieć, że gimnastyka i gimnazjum mają wspólny grecki źródłosłów. Widać, że w szkole zawsze trzeba było się nieźle nagimnastykować.

    Red.
  2. 16.02.2013

    W slangu młodzieżowym, której przedstawicielem jestem, słowo baza oznacza też ‘zbiór, miejsce pobytu i dom’. Czyli w tym kontekście słowo gimbaza oznacza po prostu miejsce, gdzie gimbusy przebywają, wracają i wychodzą i niejako stamtąd się „rozmnażają”. Słowo ma oczywiście ujemne znaczenie i kojarzy się ze sarkastycznym stwierdzeniem z gier „misja wykonana, wracaj do bazy”. Czyli baza to ‘naczelne dowództwo’ HQ:)

    Rafał Komisarz
Scroll to Top