Wykręcić się sianem

Zwrot wykręcić się sianem znaczy ‘wymigać się, wykręcić się byle czym’. Jest to bardzo stare powiedzenie, znano je już w XVI wieku.

Jeśli chodzi o jego pochodzenie, to istnieją na ten temat dwie hipotezy.

Według pierwszej pewien błazen królewski o nazwisku Zięba w przypływie hojności zaprosił pewnego razu na poczęstunek i wino do gospody kilku dworzan. Wszyscy dobrze się bawili, jedli i pili, nie przypuszczając, że na koniec nie będzie komu zapłacić za ową wystawną biesiadę.

Gdy zbliżało się już ku końcowi, Zięba, który od samego początku miał nieczyste sumienie, postanowił się od całej sprawy sprytnie wykręcić. Polecił przynieść właścicielowi karczmy ze stodoły suchego siana i wszem wobec zakomunikował, że ukręci z niego mocny sznur, tylko że potrzebuje pomocy.

W tym celu błazen nakazał gospodarzowi trzymać w ręku początek ukręconego z jednej strony sznura, sam zaś, ciągle go kręcąc, zbliżył się do wyjścia i zszedł powoli do piwnicy. Tam poprosił napotkanego chłopca o potrzymanie na chwilę powrósła, on sam zaś szybko się oddalił. Po prostu uciekł…

Tym oto sposobem przebiegły Zięba wymigał się od zapłacenia sporego rachunku za jadło i wino. Goście musieli to uczynić sami…

Stąd się właśnie miało później wziąć przenośne znaczenie powiedzenia wykręcić się sianem… Opisanie owej historii przypisuje się Mikołajowi Rejowi (Figliki, 1650 r.)

Druga hipoteza co do pochodzenia omawianego zwrotu okazała się bardziej prozaiczna. Powrósło ukręcone ze słomy czy siana jest słabe, nietrwałe tak samo jak argument, którym staramy się coś niekiedy wytłumaczyć.

Pan Literka

Scroll to Top