Wataha – (komu? czemu?) watasze, dawniej wataże

Nie mam wątpliwości, że słyszeliście o słowie wataha.

Jest ono pochodzenia obcego (ukraińskiego i tatarskiego) i pierwotnie oznaczało oddział zbrojny, hufiec, a także gromadę, wspólnotę rybacką nad Dnieprem’ (od wáta ‘sieć’ zwanej też brodnikiem lub brodnią; to inaczej ‘narzędzie do połowu ryb’).

Dopiero później rzeczownik wataha nabrał znaczenia negatywnego, zaczął nazywać ‘wszelką grupę zbójników, opryszków czy rabusiów, a także osobników niebezpiecznych, uciążliwych dla otoczenia (np. chuliganów, pijaków, włóczęgów)’, a w języku łowieckim – ‘stado dzików lub wilków’.

Zwracam Wam uwagę na ów rzeczownik z dwóch powodów.

Po pierwsze, musicie zapamiętać, że ze względu na to, iż nie jest rodzime, zapisuje się je nietypowo, tzn. przez h (nawiasem mówiąc, także wyraz hałas pochodzi z języka ukraińskiego).

Po drugie, informuję, że w celowniku i miejscowniku za poprawną postać językoznawcy uważają dziś zarówno formę watasze, jak i wataże, ale ze wskazaniem na tę pierwszą.

To nowe ustalenie normatywne, gdyż dawne słowniki języka polskiego i poprawnej polszczyzny (np. Słownik poprawnej polszczyzny pod red. Witolda Doroszewskiego wydawany w 1973 r.) podawały wyłącznie: wataha, D. watahy, CMs. wataże; lm M. watahy.

Dlaczego językoznawcy zdecydowali się ostatecznie na formy (komu? czemu?) watasze, (o kim? o czym?) o watasze?

Otóż argumentują to tym, że mało kto odróżnia dziś w wymowie dźwięczne h i bezdźwięczne ch. Kiedyś czynili to ludzie pochodzący z Kresów Wschodnich i ewentualnie aktorzy, których tego uczono.

Nikt z nich nie miał wątpliwości fonetycznych i ortograficznych, że nazwisko Sapieha musi przyjąć postać Sapieże, wyraz braha (to inaczej ‘wywar pozostały po pędzeniu wódki, służący jako pokarm dla bydła i trzody’) – formę braże, a wataha – formę wataże. Każdy wiedział, że głoska h wymienia się na ż.

Ponieważ teraz prawie wszyscy Polacy wymawiają h jako ch, czyli bezdźwięcznie, postanowiono, że tych kilka wyrazów i nazw własnych zawierających literę h podciągnie się pod pisownię sporej grupy słów z wymianą ch : sz, np.

mucha – CMs. musze, blacha – CMs. blasze, macocha – CMs. macosze. Czyli również niech się mówi i pisze wataha – CMs. watasze, Sapieha – CMs. Sapiesze, Yamacha – CMs. Yamasze itp.

Jeśli chcecie więc zabłysnąć na lekcji języka polskiego z gramatyki i ortografii, wbijcie sobie w pamięć to, o czym napisałem. Zaskoczycie panią, jeśli nauczycie się na pamięć np. słowa muwaszszaha.

To ‘w poezji arabskiej wiersz składający się ze zwrotek przedzielonych tym samym wierszem refrenowym, rozwinięty w Hiszpanii w X-XI wieku i rozpowszechniony na Wschodzie, a zwłaszcza w Egipcie w XII-XIII wieku’.

W celowniku i miejscowniku zapisuje się je bardzo nietypowo: muwaszszasze.

Pan Literka

 

Scroll to Top