Czekolada

Właściwie to nie powinniśmy dzisiaj mówić i pisać czekolada, tylko… czokolata ewentualnie czokolada. Byłoby to zgodne z pochodzeniem tego wyrazu i jego brzmieniem w wielu językach świata. Na przykład w języku angielskim, hiszpańskim i portugalskim jest chocolate, we włoskim cioccolata, w niemieckim Schokolade, w rosyjskim шоколад, w czeskim čokoláda, w szwedzkim choklad, a w węgierskim csokoládéWszędzie – jak widać – mamy do czynienia z formami z początkową głoską [czo] lub [czio] i zakończeniem –late, –lata lub –lade, -lad, –lada.

Dlaczego więc my posługujemy się słowem czekolada?

Trafiło ono do polszczyzny za pośrednictwem  języka hiszpańskiego (chocolate [wym. czokolate]), ale Hiszpanie przejęli je z języka Indian środkowoamerykańskich, z meksykańskiego dialektu Nahuatl, z wyrażenia xocoatl ([wym. czokoatl], od xoco ‘gorzki’ i atl ‘woda’), co nieco je modyfikując (x przeszło w cho, a -atl w -late). Początkowo chodziło więc wyłącznie o napój przyrządzany z czegoś gorzkiego (z ziarna kakakowca), a xocoatl  był prawie tym samym, co kakauatl, czyli ‘napój z kakao’. To, że my mówimy i piszemy czekolada, a nie: czokolata lub czokolada, spowodowane zostało tym, że ów smakołyk uważano za „bardzo czekany przez dzieci”. Skojarzenie z czasownikami czekać zaczynającym się od cze– okazało się tak silne, że nowy produkt rodem z Hiszpanii postanowiono nazwać czekoladą (czek-ać > czek-olada). Tak przynajmniej twierdzi autor Etymologicznego słownika języka polskiego PWN (Warszawa 2000, t. I, s. 221-222) prof. Andrzej Bańkowski. A co z końcową cząstką -lada zamiast -lata? Wzorowaliśmy się w tym wypadku na niemieckiej formie Schokolade i rosyjskiej шоколад.

Zdradzę jednak na koniec, że nasi przodkowie używali jednak form czokolata albo czokolada i odnotowywał je Słownik języka polskiego z 1900 r. (t. I, s. 381). Dopiero z czasem upowszechniła się nazwa czekolada.

 Pan Literka

 

Scroll to Top