Kłopot z przyimkiem około

Używajmy tego przyimka z wyrazami w drugim przypadku wtedy, gdy jest to konieczne. W innych sytuacjach nie szukajmy na siłę synonimów „mniej więcej”, „prawie”, „blisko” i nie bójmy konstrukcji składniowych, w których „około” występuje z innym przyimkiem i nie może decydować o rekcji dopełniaczowej…

Wielokrotnie, kiedy dyskutuję z kimś o sprawach poprawnościowych, pojawia się pytanie o przyimek około. Rozmówcy chcą potwierdzenia bądź zaprzeczenia, że około musi rządzić zawsze dopełniaczem towarzyszącego mu rzeczownika albo liczebnika.

Jednym słowem, chodzi o to, czy koniecznie trzeba mówić i pisać:

Wymienił około stu osób;
Ważył około osiemdziesięciu kilogramów,

czy może dopuszczalne są także konstrukcje:

Wymienił około sto osób;
Ważył około osiemdziesiąt kilogramów.

Za tymi drugimi przemawiałoby to – zdaniem niektórych – że przecież około jest w tym wypadku synonimem wyrazów blisko, prawie, a te łączą się z biernikiem (Wymienił blisko, prawie sto osób; Ważył blisko, prawie osiemdziesiąt kilogramów).

Wbrew temu, co może sądzić większość osób interesujących się problematyką językową (że około wymaga dopełniacza), owa gramatyczna kwestia wcale nie jest taka jednoznaczna w ocenie, a i językoznawcy wyrażają się na ten temat różnie.

Proszę spokojnie i uważnie prześledzić to, o czym napiszę w dalszej części, a wszystko się wyjaśni…

Według słowników poprawnej polszczyzny (zarówno starego, pod red. prof. Witolda Doroszewskiego, jak i nowego, pod red. prof. Andrzeja Markowskiego) przyimek około  z a w s z e  łączy się z rzeczownikiem (lub innym wyrazem w jego funkcji) w dopełniaczu, jeżeli występuje jako składnik przybliżonych określeń miary, czasu, objętości.

Mówimy więc:

Sala ma około dziesięciu metrów długości;
Narada trwała około dwóch godzin;
Bokser ważył około osiemdziesięciu kilogramów;
Zdarzyło się to około trzeciej w nocy;
Spotkamy się około połowy lipca (a nie: gdzieś w połowie lipca!).

Za rażące obydwaj językoznawcy uważają łączenie przyimka około z formami mianownika, np. Przyszło około tysiąc osób (poprawnie: około tysiąca osób); Tylko około jedna czwarta uczniów wypadła dobrze (poprawnie: około jednej czwartej uczniów wypadło dobrze).

Co jednak zrobić, gdy około wchodzi w związek z czasownikiem rządzącym innym przypadkiem niż dopełniacz?

Przyjrzyjmy się zdaniom:

Pociąg jest opóźniony o około dziewięćdziesiąt minut;
Pracę przewidziano na około dwa i pół miesiąca;
Za około pięć minut wchodzimy na antenę itp.

Powstaje tutaj konflikt pomiędzy przyimkami o, na, za wymagającymi biernika (o dziewięćdziesiąt minut; na dwa i pół miesiąca; za pięć minut) a wyrazem około rządzącym dopełniaczem.

Jak z tego wybrnąć?

Na pewno nie należy mówić: Pociąg się spóźnił o około dwóch godzin, co się czasem słyszy w telewizyjnych dziennikach informacyjnych.

Prof. Markowski proponuje zamiennik mniej więcej.

Uważa, że zamiast: Wróci za około dziesięć minut; Wyjedzie po około dwóch dniach można bez szkody dla treści powiedzieć i napisać: Wróci mniej więcej za dziesięć minut; Wyjedzie mniej więcej po dwóch dniach.

Według innych językoznawców określenie mniej więcej jest jednak zbyt potoczne i stylistycznie nierównoważne zdaniu z przyimkiem około.

Ponadto człon mniej więcej umieszczany jest nieraz między przyimkiem a rzeczownikiem (Wróci za mniej więcej dziesięć minut; Wyjedzie po mniej więcej dwóch dniach), co traktuje się jako błąd składniowy, kalkę z języka niemieckiego.

Inni lingwiści również twardo bronią stanowiska, że przyimek około musi się łączyć z drugim przypadkiem, ale w sytuacjach kłopotliwych opowiadają za zastępowaniem około wyrazami prawie, blisko.

Szkopuł w tym, że zwroty Trwało to blisko dwie godziny; Pracowano prawie dobę mają trochę inny odcień semantyczny niż ten, gdy zawierają przyimek około.

Wyrażenia blisko dwie godziny, prawie dobę znaczą, że coś nie przekroczyło dwóch godzin, doby, podczas gdy określenia około dwóch godzin, około doby wskazują na to, że coś mogło trwać krócej niż dwie godziny, krócej niż dobę, ale i nieco dłużej.

Zresztą i w tym wypadku powstaje kłopot składniowy taki sam jak przy formie mniej więcej. Powinno się raczej mówić: Blisko o tydzień przedłużyliśmy termin nadsyłania prac; Prawie o 50 proc. wzrosła wydajność pracy (a nie O blisko tydzień…; O prawie 50 proc. …).

Wydaje się, że najlepsze rozwiązanie, odpowiadające uzusowi (czyli temu, jak mówi większość Polaków) i duchowi językowemu, proponują prof. Maria Kniagininiowa i prof. Walery Pisarek, autorzy Poradnika językowego. Popierają ich w tym poloniści młodszego pokolenia Maria Krajewska i Mirosław Bańko w Słowniku wyrazów kłopotliwych.

Otóż wszyscy twierdzą, że gdy około występuje jako przysłówek w znaczeniu ‘mniej więcej, w przybliżeniu’, wtedy powinien się dostosować do rzeczownika w takim przypadku gramatycznym, jakiego żąda składniowo nadrzędny czasownik (mówiąc prościej, około nie musi już wówczas rządzić dopełniaczem).

Uznają więc za poprawne zwroty typu:

Czekałem około dwa tygodnie;
Zwiększyłem dochody o około dwadzieścia procent;
Za około rok będzie nowy przetarg.

A zatem używajmy przyimka około od teraz z wyrazami w drugim przypadku wtedy, gdy jest to koniecznie. W innych sytuacjach nie gimnastykujmy się, nie szukajmy na siłę synonimów mniej więcej, prawie, blisko i nie bójmy konstrukcji składniowych, w których około występuje z innym przyimkiem i nie może decydować o rekcji dopełniaczowej.

MACIEJ MALINOWSKI

Scroll to Top