Nostalgia

Do tej pory „Wielki słownik poprawnej polszczyzny” PWN podaje, że słowo to znaczy ‘tęsknota za krajem ojczystym’, a nie ‘tęsknota w ogóle za czymś, co minęło’…

– W czasie rozmowy wynikł spór, co oznacza słowo „nostalgia”. Czy można przez nie rozumieć tęsknotę za czymś, co minęło, np. za czasami z przeszłości, kiedy żyło się siermiężniej, ale spokojniej, ludzie się spotykali, rozmawiali ze sobą, byli życzliwsi? Zwrócono mi uwagę, że nie znam sensu słów, których używam, gdyż „nostalgia” to tęsknota za krajem ojczystym… – prosi o komentarz w tej sprawie internautka.

Gdyby sugerować się wyłącznie tym, co podaje Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN pod redakcją Andrzeja Markowskiego (Warszawa 2004, s. 628), należałoby przyznać rację osobie, która zakwestionowała posłużenie się przez internautkę słowem nostalgia w znaczeniu ‘tęsknota za czymś, co minęło’. Według tego miarodajnego bowiem źródła leksykograficznego (dla wielu użytkowników języka ciągle wyroczni w sprawach poprawnościowych) – nostalgia (gr. nóstos ‘powrót [do ojczyzny] +álgos ‘ból, cierpienie’) to wyłącznie ‘tęsknota za krajem ojczystym’, a nie ‘tęsknota w ogóle za czymś, co minęło’.

W myśl tego można zatem bez obaw o popełnienie językowego uchybienia powiedzieć lub napisać, że ktoś przebywając od lat za granicą, cierpi na nostalgię, odczuwa nostalgię, że popadł w nostalgię, że nostalgia mu doskwiera, dokucza albo że go trawi, zżera.

To jednak nie wszystko… Warto zapamiętać, że zgodnie z ową kanoniczną definicją za niepoprawne (pleonastyczne) uznaje się połączenia nostalgia za krajem, nostalgia za Polską czy nostalgia za ojczyzną, bo przecież w definicji słowa nostalgia tkwi już element ojczyźniany…

Wydany w 1861 roku Słownik języka polskiego (tzw. wileński) Maurycego Orgelbranda uznawał nostalgię za termin prawie że z dziedziny medycyny, opatrując hasło nostalgja (wtedy pisało się ów wyraz z jotą) definicją ‘choroba z tęsknoty za ojczyzną lub rodziną’.

Niejako powielili sens tego wyrazu pół wieku później Jan Karłowicz, Adam Kryński i Władysław Niedźwiedzki w Słowniku języka polskiego (Warszawa 1904, t. III, s. 412): nostalgja ‘tęsknota za ojczyzną doprowadzająca do choroby’, inaczej tęsknica, dawniej także domotęska, krajotęskarodzinotęska, a w połowie lat 60. Witold Doroszewski w Słowniku języka polskiego (Warszawa 1963, t. V, s. 364), choć już bez nazywania tego przypadłością chorobową: nostalgia ‘tęsknota za krajem ojczystym’.

Widać z tego niezbicie, że przez setki lat rzeczownik nostalgia miał ściśle określony sens. Nikomu nie przychodziło do głowy, by mówić, że ogarnia go jesienna nostalgia, gdy w październiku na dworze robiło się szaro i brzydko, albo że często dopada go nostalgia, kiedy myśli o dawnych czasach

Rozszerzenie semantyczne wyrazu nostalgia nastąpiło dopiero pod koniec lat 90. Przypuszcza się, że stało się to wskutek oddziaływania na polszczyznę języka angielskiego, w którym wyrażenie nostalgia for something znaczy rzeczywiście ‘tęsknota za czymś’.

Wówczas to Inny słownik języka polskiego PWN pod redakcją Mirosława Bańki pierwszy odważył się zamieścić nową definicję hasła nostalgia ‘uczucie smutku i tęsknoty do czegoś, co minęło bezpowrotnie lub jest niedostępne, a wydaje się bardzo cenne’, pomijając genetyczne i – wydawałoby się – dotąd jedyne znaczenie ‘tęsknota za krajem, za ojczyzną’.

Tym oto sposobem nostalgia trafiła do synonimicznego szeregu z wyrazami tęsknota, smutek,melancholia, przygnębienie, frustracja, a powiedzenia w rodzaju nostalgia za przeszłością, nostalgia za młodością, nostalgia za nauką w szkole czy nostalgia za czasami minionymi weszły powszechnie do obiegu.

Dla prawdziwych znawców polszczyzny przyzwyczajonych do tego, że nostalgia ma etymologicznie sens zupełnie inny (‘gorące pragnienie ujrzenia ojczyzny, chorobę powstającą z tęsknoty za krajem rodzinnym’), taka neosemantyzacja jest mimo wszystko czymś zaskakującym, niepotrzebnym…

MACIEJ MALINOWSKI

Scroll to Top