W sprawie zapisu ustawy z 1791 r. raz jeszcze…

Najwyższy czas na wprowadzenie do słowników obocznej pisowni albo wręcz na postawienie na zapis „Konstytucja 3 Maja”

Nic się nie zmienia od lat. Kiedy nadchodzi święto 3 Maja, zauważam, że urzędnicy państwowi czy organizatorzy oficjalnych obchodów uroczystości i okolicznościowych imprez mają… kłopot ortograficzny.

Nie wiedzą, czy powinno się pisać Konstytucja 3 Maja, czy Konstytucja 3 maja.

Znajduje to, niestety, odbicie w różnego rodzaju obwieszczeniach, zawiadomieniach, zaproszeniach, a także w mass mediach: raz widuje się nazwę miesiąca oddaną w druku wielką literą, drugi raz małą.

Nie mam wątpliwości, z czego się biorą owe ortograficzne wątpliwości.

Otóż wiele osób ma zakodowane w pamięci, że nazwy wszelkich świąt narodowych pisze się wielkimi literami (np. 1 Maja,15 Sierpnia, 11 Listopada, a zatem także 3 Maja), tak więc automatycznie przenosi ów zapis z wielką literą nazwy miesiąca (3 Maja) do pisowni z wyrazem konstytucja.

Tymczasem nie znajduje to uzasadnienia…

Wystarczy się zapoznać z odpowiednią regułą zawartą w części opisowej Wielkiego słownika ortograficznego PWN pod redakcją prof. Edwarda Polańskiego. Przekonamy się wówczas, że należy pisać Konstytucja 3 maja, a więc człon maja małą literą, gdyż chodzi o tytuł aktu prawnego, a w takim wypadku jedynie pierwszy wyraz wymaga użycia wielkiej litery.

Proszę zauważyć, że tak samo (tylko pierwszy wyraz wielką literą) pisze się Edykt nantejski, Statut wiślicki, Uniwersał połaniecki, Deklaracja praw dziecka, Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, Kodeks pracy, Kodeks cywilny, Kodeks postępowania administracyjnego, Karta nauczyciela itp.

Nieznajomość tej prostej zdawałoby się reguły sprawia, że sięga się (czyżby z rozpędu?) po wielkie litery nie tylko przy zapisie Konstytucja 3 Maja, ale i wtedy, gdy dochodzi człon święto:

Święto Konstytucji 3 Maja.

– Skoro pisze się: Święto Narodowe 3 Maja (tu wielkie litery w przymiotnikach święty i narodowe dają się jakoś obronić), to poprawny wydaje się i zapis Święto Konstytucji 3 Maja, czyli z wszystkimi wyrazami oddanymi w druku wielkimi literami – oto koronny argument.

O dziwo, w większości opracowań historycznych, w encyklopediach, w leksykonach, a nawet w dokumentach państwowych spotyka się pisownię Konstytucja 3 Maja, a więc… niezgodną z tym, co podają autorzy słowników ortograficznych,

np. Uroczyste obchody rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja odbyły się, jak co roku, przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie;

We Wrocławiu z okazji obchodów 217. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja złożono kwiaty pod Pomnikiem Konstytucji 3 Maja przy Panoramie Racławickiej.

Czy taką pisownię (bądź co bądź z błędem) należy traktować jako uchybienie ortograficzne?

Tym razem byłbym wyrozumiały…

Jeszcze do końca 1970 r. słowniki podawały jako obowiązujący właśnie zapis… Konstytucja 3 Maja, czyli z nazwą miesiąca wielką literą.

W czerwcu 1971 r. językoznawcy postanowili, że będzie się od teraz pisać Konstytucja 3 maja, bo to tytuł aktu prawnego, a więc tylko pierwszy wyraz wymaga wielkiej litery (wtedy też wprowadzili pisownię churał zamiast hurał, minispódniczka zamiast mini-spódniczka, okamgnienie zamiast oka mgnienie i półdarmo zamiast pół darmo).

Czy można zatem dziś potępiać tych Polaków, którzy przyzwyczaili się do pisowni Konstytucja 3 Maja (obowiązującej jeszcze 30 lat temu)?

Być może byłoby mniej komplikacji, gdyby zamiast wyrażenia Konstytucja 3 maja upowszechniła się pełna nazwa owego ważnego wydarzenia dziejowego, tzn. Konstytucja 3 maja 1791 r. Prawdopodobnie mniej by wówczas korciło autorów różnych obwieszczeń, plakatów czy komunikatów do pisania maja wielką literą.

Mam na to dowód.

Zdarza się, że nazwy ulic, placów czy alei w naszym kraju zawierają pełną datę ważnych wydarzeń dziejowych bądź lokalnych. Istnieje na przykład w Krakowie (na Woli Justowskiej) ul. 28 Lipca 1943 r. i trzeba to zapisywać właśnie tak: Lipca wielką literą.

Tymczasem nagminnie spotykam zapis ul. 28 lipca 1943 r.

Dlaczego?

Dlatego że ludzie mają zakodowaną w pamięci informację, iż przecież w dacie nazwę miesiąca w brzmieniu oddanym słownie pisze się małą literą.

Mogę pójść o zakład, że gdyby owa ulica w pięknym zakątku Krakowa nosiła krótszą nazwę – ul. 28 Lipca, mało kto by pisał wtedy ul. 28 lipca, bo opatrzyły mu się szyldy ul. 1 Maja, ul. 3 Maja, ul. 15 Sierpnia, ul. 11 Listopada, w których słowa maja, sierpnia i listopada zapisane są wielkimi literami.

Ponawiam apel do językoznawców (głównie normatywistów ortografii): najwyższy czas na wprowadzenie do słowników obocznej (do Konstytucja 3 maja) pisowni Konstytucja 3 Maja albo wręcz postawienie na ów drugi zapis, skoro jest powszechniejszy…

MACIEJ MALINOWSKI

Scroll to Top